a ja szukam i szukam.... |
Solidarność i Pamięć
Ech, nikt nie mowil, ze bedzie latwo.... Ale mialem nadzieje, ze nie bedzie AZ TAK trudno. Po rozmowac z rodzicami, ktorzy adoptowali dzieki forum, mialem cicha nadzieje, ze moze i mnie sie uda.. 2 razy bylo juz o krok od...ale no coz..stajac w szranki:) z malzenstwem moje szanse spadaja o 90%... Szkoda... no coz...a podobno nadzieje umiera na koncu:)))
Prosze nie poddawaj sie!!!! Kiedy masmy juz tracili nadzieje, ktos nam powiedzial:"najwyrazniej Twoje dziecko jeszcze sie nie urodzilo-moze nawet nie jest w planie ale przyjdzie czas a i Twoje dziecko Cie odnajdzie". Bedzie dobrze! pozdrawiam
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.pldotykserca.keep.pl |
|
|