ďťż
Jakim motorem zaczynaliście "karierę" i jak się po

Solidarność i Pamięć

Pierwszy jednoślad z silnikiem na jaki wsiadłem była to poczciwa motorynka, później romet, zahaczenie o WSK... i w sumie na tym się moja przygoda zakończyła, przerzuciłem się na 4 koła a teraz chcę liczbę kół jeszcze zwiększyć Tir.

Wy macie zapewne ciekawsze opisy więc zamieszczać, nie czekać


pierwszy raz sam jechałem na motorynce ale byłem już taki duży że nie dostawałem do ziemi i nie dawałem rady wcisnąć sprzęgła. A żeby się zatrzymać to musiał mnie brat łapać. Później jeździłem już na bajdaka CZcie Które miała zastosowanie na żużel. Piękna sprawa. W lesie wszystkie zakręty i skrzyżowania bokiem. Jeździłem też między czasie kumpli Jawami WSKmi i innymi wynalazkami. w wieku mniej więcej 11 lat dostałem na własność prawie nowego Ogara z czeskim silnikiem jawki 3 biegowym. Później miałem przejażdżkę w wieku ok 15 lat na Kawasaki GPZ 900R To był mój błąd bo za szybko wsiadłem na tak szybki motocykl gdyż później się bałam na coś takiego wsiąść. Później tych japońców zaczęło napływać coraz więcej do polski jak i do Chełma i szybko to się zmieniło. Rok temu miałem Honde Transalp 600V a obecnie mam Yamahe TDM 850


No ja miałem na początku Ogara 205 i praktycznie rzecz biorac na tym sie skonczylo.
Mialem nim Crash, ale go jeszcze zreanimowalem i troche pojezdzilem. W miedzyczasie tez jezdzilem wynalazkami typu WSK 125, 175, MZ 250 i mysle ze cos tam by sie jesczze znalazlo, oczywiscie wszystko kumpli.
Niedawno zrodzil sie pomysl jazdy na legalu i dzisiaj sie zapisalem na kurs kat A. W planie WSK125 w nienagannym stanie (najlepiej fabrycznie nowa bo i takie mozna spotkac), a pozniej jak bozia da, to coś w rodzaju CBR900, ale to juz odległy plan.
Na razie dopiero na porzadnie zaczynam kariere na motórze.
Apropo trójkołowcow to moj dziadek też coś takiego w stodole trzyma... Jutro pójdę wyciągnę go ze stodoły i zrobie kilka fotek to sie wrzuci na forum... Sprzęcik jest naprawdę fajny tylko szkoda ze teraz nie na chodzie...


Ja zaczołem od Rometa z polskim silnikiem 2-biegowy puzniej jawki 50 skuter i mustang simson 4-biegowy i 3-biegowy i wkoncu cos większego Honda NSR 125 ale juz sprzedana czas o bryce pomyslec :D
Mój pierwszy motorower to Jawa 50. Jeżdżę nią do dziś (akurat sezon nią otworzyłem dzisiaj). Sprzęt z rocznika 1978, 60 kmh zamyka nawet dziś. Uwielbiam nią jeździć :D w sezonie mam średnio 6-8 propozycji sprzedaży hehe.


Potem było trochę przerwy i zakup Kawasaki ER5. 500ccm, dwa cylindry, 50 koni mech. Jakieś 6 sek do setki dawało radę niejednemu autu. Świetny, elastyczny i pancerny silnik to chyba największy atut tego motocykla. Połykało każde (bez wyjątku!) Suzuki GS500 a pomimo 50 tyś km na karku nie chciało się zepsuć.


No i teraz paździerz Honda CB600F...

Mój pierwszy pojazd to Romet Ogar 200 i Jawka 50, potem WSK, potem MZ ES250/1 (jaskółka), MZ TS 250 wersja milicyjna a potem to już 2xCBR 600 F2 i F3 i CBR 900RR Fireblade
pierwsze na czym jezdzilem w życiu to kawa zx6r.

potem kupiłem fzr600


pozniej biało różowa barbie yzf 750r


i na koniec srada 600tke


GALERIA polskajazda oraz picasa
Ja miałem Gsxra 600 pozniej honde cbr 954 no i teraz honda 1000rr
zdjecia na
http://www.polskajazda.pl...e,Stealth/19433
Przez przypadek znalazłem na kompie kiepskie i jedyne zdjęcia mojej Ogarzyny
Pewnie mało kogo to interesuje ale...
to była dwu setka???
bo widze silnik z rometa miałeś...
To 205 - 2 biegowy, silnik jak zauważyłeś Rometowski
Ogar 200 był 3 biegowy
Kurde a myślałem że 205 miały silnik z jawki, 3 biegowy...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dotykserca.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [Solidarność i Pamięć]. • Design by Free WordPress Themes.